Od lat nowy rok to ulubiona pora do zmian, a przynajmniej deklaracji wprowadzania ich w życie. Nie ma lepszego terminu niż przełom starego i nowego roku, który wspólnie ze świątecznym czasem skłania wielu do przemyśleń.
Oczywiście prym w noworocznych postanowieniach wiedzie zmiana wyglądu zewnętrznego. Ociężali po świątecznej uczcie deklarujemy diety i fitness od nowego roku. Cieszą się z tych postanowień zarówno sklepy, dyskonty przygotowują pasującą ofertę nowych wystrzałowych ubrań i akcesoriów sportowych, jak i cieszą się liczne siłownie, bo motywacja do pracy nad własną sylwetką chwilowo wzrasta.
Ale oprócz osobistych postanowień i planów coraz częściej skłaniamy się ku tym zawodowym. Nie będę tu jednak pisał, o pójściu do szefa o podwyżkę 😉 czy o pracy nad awansem, nasza nauczycielska praca jest bardzo specyficzna i raczej nie pokrywa się ze znanymi standardami rynkowymi. Podzielę się za to z tobą moimi postanowieniami - co chciałbym zmienić w nowym roku w moim “nauczycielskim warsztacie pracy”. Wyszło trochę biblijnie, bo postanowień uzbierało się aż dziesięć.
Wspomniane powyżej postanowienia są czysto osobiste i wynikają z zawodowych i osobistych potrzeb językowca. Czy to dobry wybór i czy uda się je zrealizować? 2020 pokaże. Ja jakie są twoje noworoczne postanowienia? Podzielisz się?